Puszcza Kampinoska

Czwartek, 18 lipca 2013 · dodano: 18.07.2013 | Komentarze 0

Kupiłem sobie przewodnik Marcina Zamorskiego "Spacerem, rowerem… Puszcza Kampinoska i okolice" i nadszedł czas na wypróbowanie go.

Wybrałem sobie wycieczkę: Wokół trzęsawisk.
Przy okazji pokrywa się ona z krótszą trasą Przez las do Palmir, więc można powiedzieć, że mam zaliczone dwie trasy (nie do końca ale o tym dalej).

Rower do samochodu i dojazd do Truskawia gdzie tzw. palmirską drogą ruszyłem
w kierunku cmentarza Palmiry, korzystając cały czas z mapki w nowym przewodniku. Dalej kawałek asfaltu do Palmir i zgubiłem trasę zamiast jechać prosto odbiłem na Mogliny Mostek, zawróciłem na trasę dopiero po dojechaniu do niego. Dalej jechałem przedwojennym nasypem kolejowym. Tutaj zamiast odbić przy szpitalu pojechałem prosto, zorientowałem się dopiero w Łomiankach. Zawróciłem
i odbiłem przy szpitalu, przy samym szpitalu oczywiście chwila błądzenia, gdzie tu się na ścieżkę wjeżdża... Dojechałem do Lasków nie mogłem trafić na ścieżkę zaznaczoną na mapie, chwila kręcenia, zdegustowany i zmartwiony rozładowującym się telefonem, który ratował mnie w sytuacjach zbaczania z trasy postanowiłem skrócić trasę i po prostu wrócić do samochodu.
Część trasy, którą przejechałem całkiem spoko.

Kilometrowo z błądzeniem i tak wyszło więcej niż zakładała trasa czyli 30km. Korzystając z samego przewodnika
i wyjątkowo kiepskiego oznakowania szlaków w Puszczy Kampinoskiej bardzo ciężko jest podążać wyznaczoną
w przewodniku trasą. W samym przewodniku brakuje oznaczenia jakim kolorem szlaku powinniśmy podążać, przekreśla to w moich oczach ten przewodnik, uznałem go za beznadziejny i odradzam zakup. Może w połączeniu z dołączoną mapą sprawdzi się lepiej, nie wiem bo w moim egzemplarzu jej brakowało i jeszcze czekam na jej dosłanie.

Sama puszcza zostawiła mieszane uczucia, ładne widoki, fajny klimat, spokój i naprawdę mało ludzi. Tragiczne oznakowanie szlaków i mieszanina fajnych ubitych ścieżek, asfaltu, piasku, miejscami nie przejezdnym na moich oponach typu semi-slick i głębokim błotem zniechęcają do jazdy. Chyba jednak wolę miejski zgiełk i asfalt.

Zaliczone nowe gminy. Pierwszy raz tyle kilometrów w terenie.

Przygotowania do wyjazdu © szon

Krzyż Jerzyków © szon

Miejsce Pamięci Palmiry - Muzeum Historyczne m.st. Warszawy © szon

Cmentarz w Palmirach © szon

Cmentarz w Palmirach © szon

Cmentarz w Palmirach © szon

Raz taka droga (Puszcza Kampinoska) © szon

A raz taka (Puszcza Kampinoska) © szon

Bagna (Puszcza Kampinoska) © szon

Prawdopodobnie tak miała wyglądać trasa w oryginale:


Moja trasa:


Polecam oglądać na OpenCycleMap.